O książce: rok / Jesteś oceanem. A ty jesteś degradacją. *** Dylan nie jest przeciwny działaniom swojej matki. Pogodził się z jej chęcią uczestniczenia w procesie zdrowienia pacjentów i sam cieszy się z rezultatu, a co najważniejsze z pragnienia ludzi, aby się poprawić i zapomnieć o straszliwej przeszłości. Ale tym razem faceta dręczy niewytłumaczalne i nieprzyjemne uczucie. To tak, jakby Thea Ocean w ogóle nie chciała się poprawić i z jakiegoś powodu wydaje mu się, że jej rozumienie „wolności” ostro różni się od zrozumienia normalnych ludzi.